Mountain Bike Connection Winter 2020
24–27.02, a więc tuż przed epidemią udało nam się wziąć udział w super ciekawym wydarzeniu. Mieliśmy unikalną okazję zapoznać się z nowościami i co najważniejsze przetestować je na cudownych trasach zbudowanych przez Trail Brothers w okolicach Massa Maritimma. Owoce naszej pracy będziecie mieli okazję poznać na łamach bB, w tym numerze pierwsza porcja.

FORMULA
W zasadzie jest jakieś embargo, nie powinienem tych informacji szerzyć, ale ponieważ na stronie Orange już wisi, to ono (embargo) obowiązuje czy nie? Formula ostatnio dość intensywnie pracuje nad poważnym wejściem w biznes rowerowy i po wprowadzeniu kilku ciekawych widelców z endurową Selvą Air oraz jej wersją ze sprężyną o zaskakującej nazwie Selva ... Coil natknęliśmy się na coś więcej. W lutym Orange potwierdził realizację ograniczonej liczby modeli Switch 6 pod nazwą Hazzard i przygotowanej dla Joe Barnesa. Pojawił się w niej dość nietypowy damper. Sprężynowy, z dużym piggybackiem i pasującą kolorystycznie sprężyną – kolorem najbardziej pasuje do Widelca Selva Air, choć Barnes będzie ujeżdżał Selvę sprężynową. Panowie na stoisku Formula sprytnie nie posługiwali się językiem angielskim, polskim też nie, więc na migi pokazałem, że chcę, by mi ustawili zawiechę i miałem okazję kilka razy zjechać. Jak zrozumiałem z migowego, sprężyna w damperze była za miękka, jak na moje ciężkie cztery litery, ale jakość działania – w bardzo prymitywnym jednoosiowym zawiasie – całkowicie mnie urzekła. Czułość początkowa i zdolność do wygładzania małych nierówności jest na miarę całkiem nietłumionego mechanicznie zawieszenia. Jak za starych dobrych czasów. Wybiera nawet liście. W środku skoku można odnieść wrażenie, że damper zbyt szybko się domyka i nie wystarczy skoku na amortyzację największych nierówności. Przypadkiem okazało się jednak, że nawet po utracie kontroli nad kierownicą i ratowaniu się poza trasą na głazach jak kineskopy 26”, damper daje tak daleko idąca kontrolę nad zawieszeniem, że niech się pneumatyki schowają. Bez niego pisałbym jedną ręką. Proste regulacje tłumienia nie konfundują, a nienazwany jeszcze damper ma nawet blokadę skoku, dzięki której można okiełznać rozkołys budzący się na asfaltowej dojazdówce. Selva Air będzie dla mnie od teraz widelcem referencyjnym, miałem okazję porównywać ją dokładnie z naprawdę dopracowanym Ohlinsem i dawała mi daleko większą kontrolę. Po przesiadce na Selvę Coil okazało się, że sprężyna jest dla tych, co latają. Daje większe wsparcie w środkowej fazie skoku, a perfekcyjna liniowość narastania twardości przekracza potrzeby nielota.

YEPP
Andrea Ch...