Wrażenia z jazdy
Moda na gravele trwa w najlepsze, a producenci starają się zaspokoić gusta klientów. Ciekawie wygląda oferta Cannondale, który postanowił rozszerzyć gamę swoich produktów w tej klasie o model Topstone – dostępny w trzech wersjach z aluminiową i w pięciu wersjach z karbonową ramą. Sporą dywersyfikację widać też w samej grupie. Wystarczą jedno spojrzenie na specyfikację i krótka przejażdżka, żeby dojść do wniosku, że Topstone Apex, który trafił w nasze ręce, jest przeznaczony do najtrudniejszych zastosowań. Pozycja, którą przyjmuje tułów jadącego, jest bardzo wysoka, przez co komfortowa. Przypomina raczej tę znaną z rowerów górskich. Pierwsze przejechane metry tylko utwierdzają jeźdźca w tym wrażeniu, nie tylko ze względu na szum i opór szerokich opon na asfalcie, ale gównie ze względu na to, jak rower zachowuje się na zakrętach. Zmiany kierunku jazdy najlepiej zainicjować mocnym pochyleniem roweru. Górna rura...