Wrażenia z jazdy
All-Road – tak brzmi rozwinięcie dwuliterowego skrótu z nazwy tego modelu. Nie są one chwytem marketingowym uzyskanym w najprostszy możliwy sposób, czyli przez wstawienie do zwykłej szosówki szerszych opon i kasety z trybem 34 z. W porównaniu z odpowiadającą mu klasą serii Contend SL model AR ma przede wszystkim wyraźnie zmienioną geometrię w kierunku uzyskania wygodniejszej pozycji oraz spokojniejszego prowadzenia. W wyniku tego rower nie jest narwany, nie reaguje impulsywnie na każde muśnięcie kierownicy. Jednak krótki ciąg widelca sprawia, że skręca chętnie, a w prowadzeniu jest przyjemny. Długość tylnego widelca i odległość między osiami jest w Contend AR o wiele większa niż w standardowej szosówce, co dodaje mu stateczności i nie jest on królem ciasnych wiraży. Jeżeli go nie cisnąć, to łuki bierze łagodnie, bez tendencji do gwałtownych pochyłów i jest bardzo przyjazny przy dużych prędkościach.
Napęd Tiagra działa przyzwoicie, redukcje są szybkie i przebiegają gładko – tylko multiplikacja pod obciążeniem odbywa się z wyraźnym opóźnienie...