Wrażenia z jazdy
Madone SLR Speed jest identyczną szosówką aero, tak jak pozostałe modele serii SLR. Pozwala realizować treningi w grupie i brać udział w wyścigach szosowych, bo jest legalna zgodnie z przepisami UCI. Ale od pozostałych SLR-ów, Speed odróżnia się wyposażeniem w specjalną nakładkę aero która umożliwia realną rywalizację w jeżdzie na czas czy też starty w triathlonowych zawodach bez draftingu. Nakładka, w jaką wyposażona jest „szybka Madonka”, jest profesjonalnie i elegancko dopasowana do jej seryjnego kokpitu. Daje nie tylko duży zakres dopasowania, ale dosłownie w parę minut można ją przykręcić, zmieniając charakter roweru, bez utraty ustawień pozycji!
„Zwykłą” Madonkę testowaliśmy całkiem niedawno (zobaczcie bB #5/2019), dlatego tym razem skupiliśmy się głównie na jeździe czasowej, charakterystycznej dla wersji Speed. Zasadniczy wpływ na pozycję aero ma różnica między wysokościami dwóch kluczowych punktów podparcia, czyli powierzchni siodła i podłokietników. Im niżej względem siodła znajdą się podłokietniki, tym korzystniej aerodynamicznie. Ale wiąże się to z wyższą wartością kąta zgięcia pleców, co wymaga większej gibkości od użytkownika. Jak dowiadujemy się ze studiów fittingu, dla przeciętnych amatorów najkorzystniejszy kąt nachylenia grzbietu to 30–28°. Co odpowiada różnicy w wysokościach siodła i podłokietników w zakresie 30–35 mm.
Lepiej wyćwiczeni mogą zejść niżej ok. 70–95 mm poniżej siodła (kąt pleców względem poziomu 27–22°). Zawodowcy jeżdżą z obniżeniem nierzadko przekraczającym 150 mm (kąt pleców 22–20°). Dla mie przy...