W trakcie wirtualnej prezentacji w 2020 r. podprogowo sygnalizowano nam, że nowy Spectral ma pozostać rowerem mainstreamowym. Codziennym rowerem do wszystkiego. Jack Noy, nowy marketingowiec marki, mrugał wprawdzie okiem, że obecnie ze ścieżkowca o skoku 150 mm z przodu i tyłu toczącego się na kołach 29” można wycisnąć potencjał na miarę EWS...
Jednak najważniejszym celem, jaki postawiono przed projektantami, było stworzenie roweru, który miałby sprawdzić się na lokalnych trasach przeciętnego kolarza górskiego, a najlepiej zastąpić kilka mocniej wyspecjalizowanych rowerów z jego kolekcji i crossówkę, i endurówkę, i wszystko, co jest pomiędzy. Kolejnym założeniem było uproszczenie konstrukcji i obsługi roweru. Poprzedni Spectral faktycznie oferował parę unikalnych rozwiązań, ale nie tak łatwych do ogarnięcia przez większość użytkowników. Uniwersalność postanowiono uzyskać przez dodanie Spectralowi stabilności bez uszczuplania jego dotychczasowej żywiołowości i ochoty na zabaw...
Canyon Spectral 29 '2021
Spectral to w zasadzie odrębna marka w ramach kolekcji Canyonów. Pojawił się już w 2014 r. i wówczas był „frirajdówką enduro” na śmiesznych kółeczkach 26”. W 2017 r. miałem przyjemność wybrać się na prezentację odświeżonego modelu aż na Maderę i szczerze się zawiodłem na konserwatyzmie Canyonowców, którzy w imię zwinności nie odważyli się na premierę ścieżkowego „twentynajnera”, tylko obudowali technicznymi niuansami konwencjonalnego allmountaina o skoku 150/140 mm na kołach 27,5”. W realnej ocenie rowerowi niewątpliwie przeszkodziły biblijne ulewy w trakcie testów, jednak później jakoś nie rwaliśmy się do testowania tej maszyny... była taka zwykła.
Jak uzyskać dostęp? Wystarczy, że założysz bezpłatne konto lub zalogujesz się.
Czeka na Ciebie pakiet inspirujących materiałow pokazowych.
Załóż bezpłatne konto
Zaloguj się