Exploro Ultra Eagle

Rowery

Wrażenia z jazdy

Już z daleka zalatuje oldschoolowym MTB, a kiedy go dosiąść, to dopiero ma się wrażenie podróży w czasie. Podkreśla to widok na przednią oponę i poczucie, jakie zapewnia tył roweru. Pozycja jest bardzo wygodna, choć ja wolałbym większy rozmiar, żeby dalej odsunąć kolana od kierownicy, bo mi sakiewka na butelkę przeszkadzała. Kierownica w dolnym chwycie mogłaby być marzeniem każdego zawodnika… XCO. Chwyt jest perfekcyjny i daje niesamowite poczucie stabilności. To samo można powiedzieć o siedzeniu kolarza. Siodło jest bezbłędne, a cieniutka (27,2) i okrągła rurka znakomicie tłumi wibracje. Ustawienie suportu względem siodełka także imituje MTB i doskonale współgra z kasetą tej samej proweniencji. Tylko że podoba mi się to wyłącznie do prędkości 30 km/h. Powyżej tej bariery można jeździć z przyjemnością, ale tylko w samotności, bo kadencja dyktuje prędkość, zatem podczas grupowych jazd czy też na śmiały wiatr musisz się zdecydować albo na optymalną kadencję, albo na pożądaną prędkość. Optymalizacja aerodynamiczna po raz pierwszy w mojej historii testów wszystkich 3T Exploro jest niestety całkiem niewyczuwalna. Albo...

Artykuł jest dostępny w całości tylko dla zalogowanych użytkowników.

Jak uzyskać dostęp? Wystarczy, że założysz bezpłatne konto lub zalogujesz się.
Czeka na Ciebie pakiet inspirujących materiałow pokazowych.
Załóż bezpłatne konto Zaloguj się

Przypisy