Trek Fuel EX 9,9 XX1 AXS Gen 6

Rowery

Wrażenia z jazdy

To nie jest rower dla zmęczonych wspinaczy, którzy duszą każdy obrót. Tak się tym rowerem nie da podjeżdżać. Od pierwszego obrotu korbą doświadcza się tego, że Fuel EX uwielbia podjeżdżać bardzo dynamicznie. DNA złotych czasów XC jest obecne w tym rowerze mimo przyrostka EX i skoku wahacza 140 mm. To efekt zestrojenia zawieszenia, bardzo wspierającego w środkowym zakresie ugięcia i jeśli komuś to odpowiada, szybkiej progresji twardości. Wzmacniają to krótkie korby i mała koronka (170 mm/30 z), a poniekąd i geometria, a przynajmniej bardzo zadziorny kąt podsiodłowy wespół z szalenie szeroką kierownicą. Fuel EX rozkręca się jak wariat, a im szybciej kręcisz i bardziej na okrągło, tym łatwiej wydobyć z niego pełną moc, jak w rasowym aucie ze wskazówką obrotomierza na czerwonym. Wspomaga to skuteczna platforma w damperze, którą włącza się łatwiej niż w RS-ach. Zawieszenie da się bardzo precyzyjnie wysterować, ale dawno nie poświęciłem temu tak dużo czasu. Efekt był perfekcyjny, ale okienko bardzo wąskie. W Lyriku z nowym Chargerem i Super Deluxe Ultimate ten sam efekt można było osiągnąć prościej i szybciej, a jednocześ...

Artykuł jest dostępny w całości tylko dla zalogowanych użytkowników.

Jak uzyskać dostęp? Wystarczy, że założysz bezpłatne konto lub zalogujesz się.
Czeka na Ciebie pakiet inspirujących materiałow pokazowych.
Załóż bezpłatne konto Zaloguj się

Przypisy