Witajcie Piszę krótko, bo czasu mam mało. Potrzebuję fulla (bardzo oryginalnie, co?) do w miarę ostrej, turystycznej jazdy, praktycznie tylko po górach (urlopy, wakacje, weekendy). Na co dzień mam szosówkę, zresztą i tak nie mam czasu na niej jeździć. Ale jak już mam czas, to mam wielką ochotę jechać w góry, w błoto i uświnić się ile wlezie. Kasa? Cztery tysiące, raczej nie więcej, bo i tak części się zużywają i będę musiał pewnie coś dokupić. Co radzicie?
Z pozdrowieniami Michał z Piekar Witaj Michale U nas też z czasem krucho, więc odpowiedź będzie treściwa. Test fulla w zbliżonej cenie (Merida AM 400 D za 3499 zł) mogłeś przeczytać...