Bliźnięta dwujajowe.
Wrażenia z jazdy
Dwa rowery: ten sam producent, ten sam segment, niemal to samo wyposażenie. Czytając dane katalogowe, można odnieść wrażenie, że oba stworzono dla tego samego klienta. Czy w takim razie wybór między nimi można sprowadzić do prostej wyliczanki? Nie do końca. Różnica w rozmiarach koła i w skoku zawieszenia definiuje rowery o charakterze na tyle różnym, że można wpaść w zakłopotanie.
Bazując na krążącej w internecie regule, mówiącej o tym, że koło 29” kompensuje ok. 20 mm skoku zawieszenia względem roweru na kole 27,5”, można by ograniczyć się do własnych preferencji. Okazuje się jednak, że w wypadku modelu Occam różnice są fundamentalne i określają dwa różne typy rowerów. Weźmy na początek wersję AM. Jest niesamowicie rozrywkowa i skoczna, ale też dość nerwowa. Na szybkich zjazdach trzeba o tym pamiętać,
bo rower reaguje na każdy ruch rowerzysty. Ma to oczywiście swoje plusy – przy mniejszych prędkościach AM z łatwością wykonuje szybkie manewry i zwroty, nad których bezpieczeństwem czuwa mądrze dobra...