Rowerowa elektrownia

Ekwipunek Otwarty dostęp

W czasach, kiedy elektronika jest niezbędnym wyposażeniem najbardziej nawet ascetycznych podróżników i ścigających się na dystansach ultra, dostęp do energii najczęściej zapewniają zewnętrzne akumulatory – power banki. Można je podładować podczas wizyt w cywilizacji i używać do ładowania sprzętów przez kilka dni.

To rozwiązanie może być jednak niepraktyczne, jeśli oderwiemy się od cywilizacji na dłużej niż 2–3 dni, a nasze zapotrzebowanie na energię będzie duże. Prąd można też produkować na rowerze – przy pomocy dynama.
Starszym czytelnikom dynamo może się kojarzyć z urządzaniem z rolką toczącą się z charakterystycznym gwizdem po boku opony i przepalającymi się żarówkami. Na szczęście technologia poszła do przodu i dobrej klasy dynama są obecnie zintegrowane w przednich piastach. Najprostszym odbiornikiem jest oświetlenie, ale bardziej praktyczne jest wyprowadzenie zasilania do...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów



Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 10 wydań czasopisma "bikeBoard"
  • Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
  • Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych...
  • ...i wiele więcej!

Przypisy