To rozwiązanie może być jednak niepraktyczne, jeśli oderwiemy się od cywilizacji na dłużej niż 2–3 dni, a nasze zapotrzebowanie na energię będzie duże. Prąd można też produkować na rowerze – przy pomocy dynama.
Starszym czytelnikom dynamo może się kojarzyć z urządzaniem z rolką toczącą się z charakterystycznym gwizdem po boku opony i przepalającymi się żarówkami. Na szczęście technologia poszła do przodu i dobrej klasy dynama są obecnie zintegrowane w przednich piastach. Najprostszym odbiornikiem jest oświetlenie, ale bardziej praktyczne jest wyprowadzenie zasilania do...
Rowerowa elektrownia
W czasach, kiedy elektronika jest niezbędnym wyposażeniem najbardziej nawet ascetycznych podróżników i ścigających się na dystansach ultra, dostęp do energii najczęściej zapewniają zewnętrzne akumulatory – power banki. Można je podładować podczas wizyt w cywilizacji i używać do ładowania sprzętów przez kilka dni.
Jak uzyskać dostęp? Wystarczy, że założysz bezpłatne konto lub zalogujesz się.
Czeka na Ciebie pakiet inspirujących materiałow pokazowych.
Załóż bezpłatne konto
Zaloguj się