Praktycznie każda sesja treningowa zmienia nasze parametry na lepsze. Każda infekcja na gorsze. Skuteczny trening wymaga stałej kontroli i dostosowania obciążenia do dynamicznej kondycji organizmu.
Badania wydolnościowe jako jedyne są w stanie obiektywnie określić co to znaczy "mocno", "lekko", "na maksa" czy rekreacyjnie. Banałem jest jednak stwierdzenie, że każdy rowerzysta powinien je zrobić. Przychodząc na badania trzeba wiedzieć, co specjaliści mają zbadać. Po wyjściu z laboratorium trzeba wiedzieć co zrobić z kolorowymi wykresami. Jak te wyniki interpretować i jak modyfikować swój trening, żeby zyskać więcej wytrzymałości, mocy czy szybkości. Sprawa nie jest prosta i wymaga wiedzy. Dlatego skup się, przebrnij przez pierwszą część tego trudnego tekstu, żebyś zrozumiał i wiedział jak działać.
Po co badania?
Głównym celem poddawania sportowców testom jest wykrywanie wrodzonych zdolności fizycznych w celu klasyfikacji ich do odpowiedniej dyscypliny sportu. Oprócz tego służą ocenie zmian wywołanych przeprowadzanym treningiem. Najpierw trzeba określić stan początkowy. Wyniki pierwszego testu pozwalają na ustalenie odpowiednich stref wysiłkowych, które będą wykorzystywane w późniejszym treningu. To kluczowe dla skuteczności dalszego treningu.
Tylko w ten sposób można precyzyjnie określić intensywność. Decydują pojedyncze skurcze serca!Kolejne badania wykonuje się po wykonanym programie treningowym. Pozwalają na określenie efektywności przeprowadzanego treningu, poprzez porówn...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 10 wydań czasopisma "bikeBoard"
- Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
- Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych...
- ...i wiele więcej!