Początkowo, kiedy pan Paweł, przedstawiciel VW Group Polska, prowadził mnie po parkingu wypełnionym nowymi samochodami z ich stajni, nie wiedziałem, czego się spodziewać. W głowie bowiem krążyła mi ciągle myśl: „Ile tu stoi milionów złotych?”. Powoli zbliżaliśmy się do kilku pojazdów wyglądających na kampery i zastanawiałem się, czy dostanę ten największy. Jak się okazało, był to model Grand Califiornia, który nie był dla mnie przeznaczony. Zostałem zabrany do tego najmniejszego. W trakcie szkolenia (taki wymóg producenta) samochód, który z zewnątrz wyglądał zupełnie normalnie i poza ciekawym dwukolorowym lakierem nie odróżniał się w zasadzie od innych osobowych T6, skrywał wiele tajemnic.
Jako cel wyjazdu obrałem polskie...
Kamperem przez świat
California Ocean – takie hasło usłyszałem od koleżanki z redakcji, nie do końca jednak wiedziałem, o co jej chodzi. Początkowo myślałem: „Szykuje się wycieczka do Stanów Zjednoczonych”, ale szybko zostałem zawrócony z drogi na lotnisko, okazało się bowiem, że owszem, chodzi o wyjazd, lecz kamperem Volkswagena.
Jak uzyskać dostęp? Wystarczy, że założysz bezpłatne konto lub zalogujesz się.
Czeka na Ciebie pakiet inspirujących materiałow pokazowych.
Załóż bezpłatne konto
Zaloguj się