Kiedy pierwszy raz zobaczyłem Fox 32 AX, pomyślałem o ewentualnych użytkownikach: „słabi głupcy”. W ten sposób skutecznie blokowałem dyskusje na temat sensu teleskopu w gravelingu: nikt w konwersacji nie chciał uchodzić za „słabego głupca”. Moja wiara w amortyzacyjne właściwości kompozytowych widelców, kierownic ram itp. parokrotnie została nadszarpnięta, a najbardziej w ubiegłym roku, kiedy tak bardzo stłukłem sobie nadgarstek przy pokonywaniu gravelem korzeni, że boli mnie do dzisiaj. Dlatego kiedy moi redaktorzy podstępem sprowadzili „...
Artykuł jest dostępny w całości tylko dla zalogowanych użytkowników.
Jak uzyskać dostęp? Wystarczy, że założysz bezpłatne konto lub zalogujesz się.
Czeka na Ciebie pakiet inspirujących materiałow pokazowych.
Załóż bezpłatne konto
Zaloguj się