Szafa rowerowej szafiarki

Ekwipunek

Nie ma nic odkrywczego w stwierdzeniu, że nowy ciuch daje tyle samo dodatkowych watów co zmiana roweru na aero. Przynajmniej do pewnego czasu. Ubrania kupuję z dwóch powodów: bo potrzebuję i dlatego, że nie umiem się powstrzymać. Nie wykluczam oczywiście kompilacji obu powodów. Spodenki wpadają do mojej szafy, gdy stare zaczynają się sypać, koszulki natomiast lądują w niej częściej, głównie dlatego, że znacznie trudniej im się oprzeć. Najwyższej jakości koszulka to też wciąż mniejszy wydatek niż średniej klasy spodenki.
 

 

Ostatnie sezony to w moim przypadku polowanie na garderobę uniwersalną – spodenki cargo (np. Core Cargo Shorts od Rapha albo rodzimej produkcji Quest Cargo), ocieplane rowerowe kurtki w outdoorowym stylu (moje ulubione od dawna są od Scotta, np. Explorair Light WB Women’s Jacket albo hybrydowa Maloja SopraM.), które mogą służyć jako odzienie campingowe podczas noclegu w dziczy. Ujmują mnie też luźne koszulki w stylu MTB (np. Maloja Trentinom Multi 1/2 lub Scott Tank Defined Merino z domieszką wełny merynosów), w których gravelowa jazda przypomina trochę wakacyjne bujanie się po okolicy.

 


Na szosowe jazdy,...

Artykuł jest dostępny w całości tylko dla zalogowanych użytkowników.

Jak uzyskać dostęp? Wystarczy, że założysz bezpłatne konto lub zalogujesz się.
Czeka na Ciebie pakiet inspirujących materiałow pokazowych.
Załóż bezpłatne konto Zaloguj się

Przypisy