Autor: Katarzyna Puźniak

Zawodowo prowadzi małą wszechstronną firmę zajmującą się różnorodnymi usługami, od renowacji zabytków do reklamy. Na rowerze na poważnie jeździ od 7 lat (wcześniej, wiadomo, 20 km to był jakiś kosmos), startowała też w maratonach, czasami nawet z miejscem na podium, ale odkryła, że to nie jej bajka i woli odkrywać nowe miejsca, podróżować i po prostu jeździć dla własnej satysfakcji. Poza rowerem jeździ konno, trenuje crossfit, biega, jeździ na nartach, chodzi po górach i ciągle próbuje nowych rzeczy. Prowadzi bloga luckymtb.pl i od 2021 roku jest ambasadorką Liv.

Działy
Wyczyść
Brak elementów
Wydanie
Wyczyść
Brak elementów
Rodzaj treści
Wyczyść
Brak elementów
Sortowanie

MTB po chorwackich szutrach

Chłodna morska bryza wpada przez lekko uchylone okno kampera, w ustach czuję słony smak Adriatyku. Na podsufitce nieruchomo od trzech dni wisi jakiś czarny owad, wygląda jak mały nietoperz, jego krótkie czułki zwisają ku dołowi, a skrzydła otulają cały jego odwłok. Na zewnątrz panuje półmrok, jest cicho i bezwietrznie, ale za chwilę wschodzi słońce, pewnie wyłoni się zaraz zza tego wysokiego szczytu. Wiem, że nazywa się Sveto Brdo.

Czytaj więcej

Malta na MTB. Egzotyka na wyciągnięcie ręki

Niedziela, godzina 10:00, a ja przewracam się na drugi bok zawinięta w kołdrę i koc jak poczwarka motyla w swoim kokonie. Kątem oka spoglądam na szybę pokrytą parą i wyraźnymi kroplami deszczu, których z minuty na minutę przybywa. Na termometrze ledwo 10°C. To nie może być prawda. Jeszcze całkiem niedawno o tej porze dnia miałam zrobionych już sporo kilometrów, ale nie dziś. Jest zimno, pochmurno i deszczowo.

Czytaj więcej

Ekskluzywne zachody słońca

Początek zimy to taki czas, kiedy na rowerze jeździ się trochę mniej albo wcale. Dzień jakiś taki krótki, leniwe poranki, większe śniadania, na ulicach mokry piasek wymieszany z solą, a w powietrzu smog i nisko zawieszone chmury. Do tego temperatura spada poniżej zera, zimno doskwiera o wiele bardziej. Siłą rzeczy, w takich okolicznościach docenia się ciepło kominka, miękki koc retro ze wzorem lwa i aromatyczne czerwone wino z korzennymi przyprawami. Dla mnie początek zimy to czas rozpoczęcia sezonu polowań. Polowań na zachody słońca.

Czytaj więcej

Trójmorski Wierch i Góry Bialskie na MTB

Myśląc o górach, wyobrażasz sobie wyniosłe szczyty z ostrymi jak brzytwa graniami, oblanymi nigdy nietopniejącym lodem. Sudety Wschodnie to góry inne niż Beskidy, inne niż Tatry – tutaj pagórki trochę mniej śmiało wyłaniają się z ziemi, wierzchołki są bardziej wypłaszczone, a widoki jakoś tak bardziej rozległe i miękkie. Jest pięknie, nie bardziej, lecz inaczej.

Czytaj więcej