Jeżdżenie na rowerze po parku jest fajne, ale jeżdżenie po górach jest fajniejsze. Nie ma co ukrywać, że na trudniejsze ścieżki potrzebny jest również poważniejszy sprzęt. Góry, nawet te niewielkie, to wyzwanie dla niejednego dorosłego, a co dopiero dla dziecka. O tym, jak jeździć z dzieckiem po górach, pisaliśmy w zeszłym roku w bB 6/2021. Tym razem mały przegląd rynku rowerów o górskim zacięciu dla małych ambitnych „góralicków”.
Zacznę od wyświechtanego frazesu, że nie ma nic piękniejszego dla ojców (i dla matek pewnie też) niż dzielenie z potomstwem wspólnej pasji. Pół biedy, gdy Twoim ulubionym zajęciem w czasie wolnym są szachy, wędkowanie albo badminton. Gorzej, gdy jesteś fanem niezbyt spokojnej jazdy na rowerze i prędzej czy później ku rozpaczy babci oraz dziadka zaczniesz namawiać do tego złego również swoje dziecko.
Trudno oderwać wzrok od tego roweru. W końcu to sprzęt dla dziewczyny – musi być ładny. Można by powiedzieć, że to taki rowerowy glamour, gdzie stonowane kolory karbonowej ramy pięknie podkreślają złote elementy powłoki Khasima, nadając całości ekskluzywny charakter.
Jazda rowerem po górskich szlakach jest wspaniałą przygodą, dostarczającą wielu wrażeń i pięknych wspomnień. Jeżeli lubisz jeździć na rowerze po górach, to na pewno chcesz robić to ze swoim dzieckiem, by wspólnie spędzać czas i dzielić z nim chwile na górskich ścieżkach.