Cena: 279 zł, Masa: 535 g (komplet)
FHU Poręba, www.porebarowery.pl
Redaktor bB
Niewidoczny, a potrafił zamieszać i wstrząsnąć naszym światem jak żadne inne wydarzenie od zakończenia ostatniej wojny światowej. Perturbacje dotknęły wszystkie dziedziny życia, w tym także bliski nam świat rowerów. Z jednej strony cieszy wzmożone zainteresowanie jednośladami, zarówno jako alternatywnym środkiem transportu na co dzień, jak i sposobem na bezpieczne spędzanie wolnego czasu. Z drugiej jednak strony już dzisiaj widać problemy wynikające z przerw i opóźnień w łańcuchach dostaw, a tak naprawdę to dopiero nadchodzący sezon będzie sprawdzianem dla firm gorączkowo próbujących odnaleźć się w nowej rzeczywistości.
Jeżeli jesteście trygonometrycznymi maniakami i szukając roweru dla siebie, w pierwszej kolejności patrzycie na tabelę geometrii w poszukiwaniu radykalnych kątów, ekstradługiego reachu i superpionowego masztu podsiodłowego, to Neuron AL nie jest rowerem dla Was.
Wspólna jazda z dzieckiem na rowerze jest jedną z najczęściej wybieranych przez rodziców form aktywności. Dotychczas dominowały foteliki montowane z tyłu roweru, ale wad takiego rozwiązania jest wiele. Przede wszystkim nie mamy możliwości kontrolowania dziecka np. tego, czy śpi, ani możliwości interakcji. Tu z odsieczą przychodzą foteliki montowane na przednim trójkącie, mostku lub sterówce, które od jakiegoś czasu są bardzo popularne w Holandii i Danii, a teraz szturmem zdobywają również polski rynek.
Pedały to jeden z najważniejszych – o ile nie najważniejszy – z trzech punktów kontaktu użytkownika z rowerem. Na pedałach spoczywa większość ciężaru ciała, zależy od nich bezpieczeństwo jazdy, stabilność i efektywność pedałowania. Dylemat: postawić na platformy płaskie czy z „klikami” w środowisku grawitacyjnym jest chyba starszy niż odwiecznie zadawane pytanie: „Co było pierwsze – kura czy jajko?”.
To pytanie od jakiegoś czasu towarzyszy nam przy kupnie nowego roweru lub nowej ramy. Foliom i różnego rodzaju zabezpieczeniom ramy mówimy zdecydowanie „tak”! Dlaczego? Z tego samego powodu, dla którego naklejamy „szkło pancerne” lub folię na ekrany smartfonów i wkładamy je w różnego rodzaju etui. Ładny rower po prostu dłużej będzie ładny – sęk w tym, żeby ochrona była estetyczną wartością dodaną, a nie wręcz przeciwnie.