Amator to z definicji osoba niezajmująca się profesjonalnie daną dziedziną lub robiąca to w sposób niefachowy, miłośnik. W kontekście sportu to określenie jest jednak nacechowane pejoratywnie i zwraca uwagę na braki w umiejętnościach.
Autor: Mateusz Skarżyński
Przez wszystkich znajomych kojarzony tylko z rowerami i podróżami, przez co mało kto wie, czym na co dzień się zajmuje. Pasjonat ścigania na szosie, a w szczególności zdobywaniem na niej wszelkich możliwych szczytów. Wie że na świecie istnieją inne marki rowerowe, ale uznaje tylko jedną - Bianchi.
Czas posuchy wreszcie dobiegł końca! Wydaje się być to wręcz irracjonalne, ale w końcu po okresie izolacji i społecznego dystansu mamy możliwość zaprosić was na szosowe ściganie i to na naszym podwórku! Już w najbliższą sobotę (18.07) w Myślenicach – zostanie rozegrany wyścig szosowy z cyklu ‘Rajdy dla Frajdy’ czyli GRAND PRIX AMATORÓW NA SZOSIE "Rowerem przez Polskę".
To było godne pożegnanie lata! Któż mógł się spodziewać, że zapowiedzi organizatora o gwarancji świetnej pogody nie będą tylko zabiegiem PR-owym! Kiedy niemal każdy kolarz 3 dni wcześniej zastanawiał się nad wydobyciem skrzętnie schowanych ciepłych ubrań, a wielu bliżej było do przywitania się z trenażerem niż z wyjściem na zewnątrz, to w weekend mogliśmy się przekonać, że zapowiedzi nie były fikcją. Ten dzień, dwudziesty drugi września okazała się być jednym z przyjemniejszych momentów całego sezonu, a każdy kto zdecydował się na start w niedzielnych zawodach aż tryskał energią do walki w tych pięknych okolicznościach. Co więcej, nie był to stan trwający tylko przed startem, bo tylu zadowolonych twarzy i pochlebnych opinii nie widziałem już dawno.
Ach co to był za weekend... piękne okoliczności, wspaniała impreza i mocna rywalizacja, czegóż można chcieć więcej w kolarskiej pasji. W miniony weekend mogliśmy uczestniczyć w ostatnich dwóch odsłonach cyklu, dających ostatnią szansę tym którzy w tym sezonie nie sięgnęli jeszcze po laury, jak i tym którzy chcieli przypieczętować triumf w ostatecznej klasyfikacji punktowej całego cyklu i tu o ile pierwsze dwa miejsca raczej nie mogły ulec zmianie, rywalizacja o trzecie miejsce podium trwała dosłownie do ostatniej prostej, bo pomiędzy rywalizującymi ze sobą kolarzami różnica była tak mała, że każda różnica pozycji na mecie mogła zaważyć na ostatecznym triumfie.