Najdłuższa w Polsce, królowa polskich rzek. Od źródeł Czarnej i Białej Wisełki na stokach Baraniej Góry do ujścia do Bałtyku długość Wisły wynosi ponad 1000 km.
Leszek Pachulski przejechał turystycznie jej brzegami tam i z powrotem. I wpadł na pomysł zorganizowania rowerowego ultramaratonu w formule non stop, z trasą prowadzącą głównie po wałach, ale także przez nadwiślańskie miasta i miasteczka, rezerwaty przyrody i inne ciekawe miejsca w pobliżu rzeki.
W lipcu 2018 r. wcielił ten pomysł w życie – wyzwanie pokonania trasy długości prawie 1200 km podjęli liczni miłośnicy dwóch kółek. Jedni potraktowali projekt „Wisła 1200” jako sposób na tygodniowe wakacje w siodle, nastawiając się na kilkudniową spokojną jazdę z noclegami, inni z kolei podeszli bardziej sportowo i mierzyli się z czasem, brakiem snu i rywalizacją z innymi podobnymi sobie cyklistami. Ja również podjąłem to wyzwanie i postanowiłem sprawdzić się na najdłuższym do tej pory w moim życiu rowerowym dystansie pokonywanym w formule non stop.
Do schroniska Przysłop pod Baranią Górą dotarłem w piątek rano, bezpośrednio przed startem. Podjazd asfaltem był długi, ale w towarzystwie asystującego mi na szosówce Łukasza minął wyjątkowo szybko. Zawsze przyjeżdżając tutaj, wyposażałem rower w grube, agresywne opony, zapewniające odpowiednią zabawę i przyczepność w wymagającym górskim terenie, na ścieżkach z licznymi korzeniami i błotnistych singlach....
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 10 wydań czasopisma "bikeBoard"
- Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
- Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych...
- ...i wiele więcej!