Sezon kolarski w Polsce jest zdecydowanie zbyt krótki. Ledwo się rozpoczął, a już na horyzoncie widać jego koniec. Powoli kolarski cykl się zamyka. Symbolicznym końcem każdego sezonu jest tak zwane roztrenowanie, które fachowo nazywa się „celowym obniżeniem formy sportowej”.
Autor: Maciek Puź
Trener i współzałożyciel "Na Osi - Kolarska Przestrzeń".
Przez wiele lat związany był z szeroko pojętym rynkiem eventowym, ale równolegle z zamiłowaniem uprawiał kolarstwo. Pasja kolarska okazała się tak silna, że Maciek postanowił połączyć w nią również swoje życie zawodowe. Certyfikowany instruktor kolarstwa PZKol, a zarazem aktywny zawodnik Masters. Dziś zajmuje się trenowaniem kolarek i kolarzy na różnych poziomach sportowych. Wspomaga ich nabywaną przez lata wiedzą na temat treningu, układa plany i jednostki treningowe. Przygodę z rowerem rozpoczął w wieku 32 lat i jest świetnym przykładem, że na kolarstwo nigdy nie jest zbyt późno.
Magiczny szczyt formy – święty Graal każdego trenującego zawodnika. W okresach przygotowawczych daje ogrom motywacji treningowej, a gdy w końcu nadejdzie, pozwala poczuć się naprawdę mocnym. Jeśli wszystko wykonasz prawidłowo i szczyt formy „uda się”, poczujesz się nadczłowiekiem. To będzie 101% Twoich możliwości wydolnościowych.
Do pierwszych startów zostało najwyżej kilka tygodni. Jeśli w okresie zimowym zbudowałeś solidną bazę, czas na etap „rozbudowy”.
Jeśli dopiero zaczynasz swoją przygodę z kolarstwem, na pewno masz w głowie wiele pytań. Jak trenować? Ile trenować? Od czego zacząć? Czym są akronimy w stylu LT, RCP, FTP, VO2Max czy FRC? Co robić, żeby jeździć szybciej?
Wielu z nas siłownia kojarzy się ze sztangą, suwnicą, hantlami oraz maszynami. Tak było przez wiele lat, ale ostatnia dekada to czas zmiany w podejściu do budowania tężyzny fizycznej na siłowni.
Trening to nic innego jak planowe, systematyczne i przemyślane obciążenia organizmu w celu uzyskania adaptacji. Aby powiedzieć, że trenujesz, musisz mieć plan i cel, a to zasadnicza różnica, jeśli do tej pory po prostu jeździłeś na rowerze.
Jeśli rywalizacja sportowa jest czymś, co napędza Cię do treningów, starty w zawodach są wisienką na torcie przygotowań. Stajesz na „kresce” i każdą komórką ciała chłoniesz rosnący poziom adrenaliny. To jest to! Jeśli solidnie przepracowałeś okres między startami, na pewno chcesz sprawdzić, „co jest pod nogą”, bo jak wiadomo...
Strefy treningowe to nic innego, jak podział zakresów tętna oraz mocy na bloki zwane właśnie strefami. Nie jest to jednak podział przypadkowy. Zakres stref wysiłkowych jest ściśle skorelowany z metabolizmem energetycznym organizmu.
Od kilkunastu lat wyraźnie rośnie frekwencja w amatorskich zawodach kolarskich. Zaczęło się od maratonów MTB, ale szybko się okazało, że pozostałe dyscypliny kolarstwa również nie zostają w tyle. XC, wyścigi szosowe, enduro oraz kolarstwo przełajowe rosną w siłę. Coraz większa liczba organizowanych cykli skupia naprawdę wielu chętnych do rywalizacji.