Woda w egzotycznej podróży

Przygoda Turystyka

To nie jest tekst dotyczący filtrów ani tabletek uzdatniających. Woda bywa słodka lub słonawa, krystalicznie czysta lub lekko zabarwiona minerałami okolicznych gór. Nie ma jednak wątpliwości, że prawdziwe problemy zaczynają się, gdy jej nie ma… lub gdy nie potrafisz o nią zapytać.

Tropiki

Panuje przekonanie, że picie wody płynącej swobodnie w rzekach i strumieniach strefy tropikalnej miewa nieprzyjemne konsekwencje. Zaczynałem moją podróż właśnie w takim regionie, dokładniej: na półwyspie Jukatan. I zacząłem od kupowania wody w butelkach.
— Butelkę wody, poproszę.
Niska sprzedawczyni dzielnicowego sklepiku z hukiem postawiła na ladzie dwulitrową coca-colę. Powtórzyłem, że chodzi mi o wodę. Kobieta pokiwała głową, powtórzyła moje słowa: agua, agua (hiszp. woda) i wskazała gestem obu dłoni na czarną butelkę z czerwono-białym logotypem. Dopiero zaczynałem się uczyć hiszpańskiego, do grona znanych mi słów należało już kluczowe agua, tyle że najwyraźniej nie oznaczało tego, co obiecywał słownik.
Minęło dobrych kilka dni, bym się dowiedział, że w Meksyku na wodę mówi się agua pura (dosłownie: czysta woda), natomiast samo określenie agua może oznaczać dowolny napój. Październik 2013 roku to miesiąc, w którym spożyłem najwięcej coca-coli w moim życiu.
Gdybym chciał na co dzień pijać wodę mineralną, zbankrutowałbym jeszcze w Ameryce Środkowej. Zacząłem więc...

Artykuł jest dostępny w całości tylko dla zalogowanych użytkowników.

Jak uzyskać dostęp? Wystarczy, że założysz bezpłatne konto lub zalogujesz się.
Czeka na Ciebie pakiet inspirujących materiałow pokazowych.
Załóż bezpłatne konto Zaloguj się

Przypisy