W Panamie, Kolumbii, Wenezueli i jeszcze raz w Paragwaju dopadło mnie zapalenie ucha zewnętrznego. To zdecydowanie najczęstsza dolegliwość – obok zwykłej grypy – która przypadała mi w udziale podczas kilkuletniej już podróży. Ale również nie o tym traktował będzie ten tekst. Ostatecznie artykuł nazwałem: zdrowie (a nie choroba!) w egzotycznej podróży.
Godziny pracy, godziny życia
Niecierpliwym zapowiadam, że do chorób jeszcze wrócimy. Chciałbym jednak odciąć się na dobry początek od powszechnego pojmowania zdrowia jako zagadnienia związanego z lekarzem, szpitalem czy tabletkami. Będzie to truizm, ale w zalewie reklam środków przeciwbólowych, maści i cudownych mieszanek witaminowych warto przypomnieć, że zdrowie zależy bardziej od naszego stylu życia niż od stanu magazynowego pobliskiej apteki.
Kiedy już to sobie uświadomimy, możemy bez owijania w bawełnę przejść do tytułowej kwestii zdrowia w podróży: otóż podróż nie jest zagrożeniem dla naszego zdrowia. Jest dla niego szansą. Zwłaszcza podróż...