Rynek suplementów diety i żywności funkcjonalnej dla sportowców jest obecnie bardzo mocno rozwinięty. Większość z nas korzysta z przynajmniej jednego, a najczęściej z kilku produktów przeznaczonych dla osób aktywnych fizycznie. Prawidłowo zaplanowana strategia suplementacji rzeczywiście może wpływać korzystnie na wydolność fizyczną i wyniki sportowe, często jednak jej znaczenie jest przeceniane, zwłaszcza wśród osób uprawiających sport na poziomie amatorskim.
Autor: Marcin Kasiński
fanpage: @kolarstwoodkuchni
Kolarstwo należy do dyscyplin sportowych, w których ze względu na długi czas trwania wysiłku często występuje konieczność dożywiania organizmu w trakcie jazdy. Dzięki odpowiedniej strategii żywieniowej podczas treningów i wyścigów kolarz jest w stanie oszczędzać zasoby glikogenu mięśniowego i wątrobowego, a także utrzymywać właściwy stan nawodnienia organizmu. To wszystko przekłada się na opóźnienie momentu wystąpienia zmęczenia oraz wydłużenie czasu, przez jaki można kontynuować jazdę o wysokiej intensywności.
Kolarstwo w ogólnym rozumieniu to sport wytrzymałościowy. Ze względu na długi czas trwania treningów i wyścigów często występuje tu konieczność dożywiania organizmu w trakcie jazdy. W warunkach wysiłku fizycznego najważniejszym makroskładnikiem pokarmowym są węglowodany, które stanowią dla organizmu źródło łatwo dostępnej energii i mogą być wykorzystywane nawet podczas intensywnej aktywności. Zalecana podczas jazdy podaż węglowodanów zależna jest od czasu trwania oraz intensywności treningu.
Wyścigi wygrywa się zimą. Chyba każda osoba związana z kolarstwem słyszała kiedyś to zdanie. Jest w nim sporo prawdy, ponieważ to właśnie w przypadającym na zimowe miesiące okresie przygotowawczym budujemy wydolność organizmu, która w sezonie startowym ma szansę przełożyć się na wyniki sportowe.
Roztrenowanie to szczególny okres. Dla wielu zawodników te kilka jesiennych tygodni to jedyny czas w roku, kiedy na dłużej niż kilka dni rozstają się ze swoimi rowerami.
Kluczem do podnoszenia wydolności organizmu jest regularny trening, często dzień po dniu. Jednak aby kolejne jednostki treningowe mogły odbywać się zgodnie z planem, organizm musi skutecznie się między nimi regenerować. Tak naprawdę to podczas odpoczynku dochodzi do wzrostu sprawności organizmu. Można zatem powiedzieć, że skuteczna regeneracja jest podstawowym elementem procesu treningowego.
Z roku na rok dieta wegetariańska zyskuje coraz większą popularność. Polacy jedzą mniej mięsa, a sprzedaż jego zamienników wzrosła w roku 2021 o 103%. W 2021 roku według Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej i Państwowego Instytutu Badawczego przeciętna osoba w Polsce zjadła 73,5 kg mięsa, tj. o 0,5 kg mniej niż w roku 2020.
Gdyby spytać przeciętnego zawodnika o najważniejsze składniki kolarskiej diety, najczęściej udzielaną odpowiedzią byłyby zapewne węglowodany. Są przecież podstawowym źródłem energii i to od ich spożycia w dużej mierze zależy, jak długi i intensywny wysiłek jesteśmy w stanie podjąć.
Odpowiedni posiłek potreningowy stanowi warunek skutecznej regeneracji. Jeżeli zależy Ci, żeby następnego dnia po wymagającej aktywności być w stanie przeprowadzić kolejną jednostkę treningową, po zakończeniu jazdy musisz możliwie szybko dostarczyć organizmowi lekki posiłek zawierający łatwo przyswajalne węglowodany i pełnowartościowe białko.
Na zewnątrz robi się coraz cieplej, a kolarski sezon zbliża się wielkimi krokami. Ci, którzy ciężko pracowali przez ostatnie miesiące, niecierpliwie wyczekują pierwszych wyścigów. Pozostali, którzy większą część zimy spędzili na oglądaniu seriali, starają się jeszcze nadrobić stracony czas, żeby nie wypaść źle podczas pierwszych zawodów. Ostatecznie pewnego wiosennego dnia wszyscy spotkają się na linii startu, głodni wyścigowej rywalizacji.
Chyba wszyscy kolarze i kolarki, którzy planują wejść w kolejny sezon z optymalną formą, rozpoczęli już przygotowania. Okres jesienno-zimowy to czas długich treningów o niskiej intensywności oraz aktywności, takich jak bieganie, basen czy trening siłowy.
Doświadczył jej chyba każdy kolarz. Pozornie nie wydaje się niczym strasznym, choć w rzeczywistości jest naprawdę groźna. Krąży o niej wiele historii. Jej objawami są: osłabienie, pogorszenie wydolności, zawroty głowy, drżenie rąk, zaburzenia koordynacji, wilczy głód, senność, dezorientacja i zwiększona drażliwość. Mówi się, że nie wybiera. Bomba.