To jest marzenie wielu zawodników: nie pakować do kieszonek żeli, a mieć w jednym bidonie coś, co starczy na cały wyścig. Czy jest to możliwe? Jakie magiczne składniki należy wsypać do czarnoksięskiego kotła, by uzyskać taki napój bogów?
Dietetyk z wieloletnim doświadczeniem. Posiada międzynarodowe certyfikaty w kilku specjalizacjach. Uczestniczka ogólnopolskich zjazdów, laureatka wyróżnień za specjalny wkład w rozwój dietetyki. Obecnie dietetyk kadry Olimpijskiej pływaków oraz łyżwiarzy szybkich. Prowadzi wielu profesjonalnych sportowców na poziomie międzynarodowym, w tym mistrzów Świata oraz Europy. Ma za sobą 16 lat kariery sportowej. Kilkukrotna zwyciężczyni Pucharu Polski i medalistka Mistrzostw Polski XC oraz XCM.
To jest marzenie wielu zawodników: nie pakować do kieszonek żeli, a mieć w jednym bidonie coś, co starczy na cały wyścig. Czy jest to możliwe? Jakie magiczne składniki należy wsypać do czarnoksięskiego kotła, by uzyskać taki napój bogów?
Każdy, kto zaczynał odchudzanie, wie, jak trudny jest to proces i jak wiele wymaga cierpliwości i wysiłku. Pozbycie się niechcianej tkanki tłuszczowej jest możliwe dzięki zbilansowanej diecie, prawidłowemu treningowi oraz wprowadzeniu do swojego życia zdrowych nawyków.
Witamina D3 jest jedną z najważniejszych dla zdrowia substancji, które organizm każdego człowieka może samodzielnie wytwarzać dzięki oddziaływaniu promieni słonecznych na skórę.
Dla wielu z nas tzw. mała czarna jest nieodłącznym elementem poranka, spotkania z przyjaciółmi czy rodziną. Jest też często wypijana przez sportowców przed treningiem.
Ból i uczucie przetrenowania stanowią częstą przypadłość w sporcie wyczynowym. Duża intensywność i częstość treningów powodują, że dochodzi do mikrourazów mięśni i tkanek zaangażowanych w wysiłek.
Węglowodany (inaczej cukry, sacharydy), obok białek i tłuszczy, stanowią podstawowy składnik pokarmowy codziennej diety. Wartość odżywcza sacharydów to 4 kcal na 1 g produktu.
Wielu osobom, w tym sportowcom, tłuszcz kojarzy się z niezdrową dietą, otyłością i chorobami. Czy trafne jest przekonanie, że od tłuszczu tyjemy?
Dobry humor, dobre nastawienie i samopoczucie – stan, który każdy z nas lubi, do którego dążymy, którego sobie nawzajem życzymy i nad którym pracujemy. To taki stan, który mimo zmęczenia fizycznego można odczuwać po dobrze wykonanym treningu, podczas chwil relaksu i czasem po dobrym posiłku.
Dla sportowców badanie krwi to element przygotowania do zawodów, o którym nie wolno zapominać. Dlatego przekładanie go na inny termin to treningowe zaniedbanie. Krew prawdę Ci powie, więc nie bój się sprawdzać, co Ci w żyłach płynie.