Siodło rowerowe jest jednym z trzech najważniejszych punktów podparcia Twojej miednicy w trakcie jazdy na rowerze. Jego główne zadanie to utrzymywanie ok. 60% masy ciała, a bardzo dobre podparcie kośćca stanowi doskonałą bazę do transferu mocy kończyn dolnych na pedały. Dzięki temu nie przeciążamy mięśni w odcinku lędźwiowym, a obręcz barkowa również jest ustabilizowana. Jak widzisz, Twoja miednica stanowi pewne centrum dowodzenia z dobrze dobranego siodła.
Kategoria: Artykuł
Rowery cargo, całkiem słusznie, kojarzone są jako rozwiązanie mające odmienić logistykę miejską. To sposób, by ominąć korki, ograniczyć emisje i przyspieszyć dostawy. A co się stanie, jak ktoś wskoczy na rower cargo i ruszy w podróż przez kilka europejskich krajów? Wojciech Burkot, inwestor i uznany przedsiębiorca, udowodnił, że to nie tylko możliwa, ale i bardzo ciekawa przygoda.
W miniony weekend (17-18 września) odbył się ostatni etap kolarskich zmagań w ramach tegorocznego cyklu Milko Mazury MTB. Sponsorem tytularnym przedsięwzięcia niezmiennie była marka Milko, która zachęca Polaków do aktywnego i zdrowego stylu życia. W tym sezonie blisko 3 000 pasjonatów kolarstwa przemierzało niezwykle malownicze tereny Warmii i Mazur, odwiedzając 2 województwa i łącznie 10 miast, w tym debiutujące Stare Jabłonki oraz Kwidzyn w województwie pomorskim.
Wczoraj we francuskim Loudenvielle odbyły się ostatnie zawody sezonu zasadniczego Enduro World Series 2022. Nasz reprezentant Sławomir Łukasik, po równej jeździe zajął 6 miejsce w klasyfikacji generalnej sezonu 2022.
Jazda na rowerze przynosi wiele przyjemności i pozwala utrzymać dobrą kondycję. Zwłaszcza, gdy jesteśmy w stanie kontrolować, jak aktywność fizyczna wpływa na nasz organizm. W tym celu warto zaopatrzyć się w zegarek na rower. Jaki zegarek sportowy na rower wybrać? Czym kierować się przy zakupie? Na jakie cechy warto zwrócić uwagę? Podpowiadamy, jaki zegarek dla rowerzysty będzie odpowiedni. Zegarek sportowy na rower – najważniejsze parametry
To były dziwne dwa lata. Nawet rower i rywalizacja na nim stały się nieoczywiste, powściągliwe. Motywacja zdechła, każdy plan pobrzmiewał echem szyderczego rechotu losu: zawody odwoływane przed sezonem lub w ostatniej chwili, pomieszany kalendarz i wszechobecne ograniczenia w przemieszczaniu się przesiały listę organizowanych wyścigów. A nam bardzo chciało się ścigać.
Kluczem do podnoszenia wydolności organizmu jest regularny trening, często dzień po dniu. Jednak aby kolejne jednostki treningowe mogły odbywać się zgodnie z planem, organizm musi skutecznie się między nimi regenerować. Tak naprawdę to podczas odpoczynku dochodzi do wzrostu sprawności organizmu. Można zatem powiedzieć, że skuteczna regeneracja jest podstawowym elementem procesu treningowego.
Sezon kolarski w Polsce jest zdecydowanie zbyt krótki. Ledwo się rozpoczął, a już na horyzoncie widać jego koniec. Powoli kolarski cykl się zamyka. Symbolicznym końcem każdego sezonu jest tak zwane roztrenowanie, które fachowo nazywa się „celowym obniżeniem formy sportowej”.
Trening w hipoksji, czyli ze zmniejszoną dawką tlenu, może wyraźnie zwiększyć możliwości wysiłkowe. Kolarzom taka adaptacja przydaje się szczególnie w górach podczas wieloetapowych wyścigów, kiedy zwiększa się wentylacja minutowa płuc, spłyca oddech, a mięśnie szybciej pieką.
Czy przyszło mi chorować na którąś z tropikalnych przypadłości? Cytuję to pytanie, bo zazwyczaj w wątku zdrowia pada jako pierwsze. Tak, w Wenezueli zaraziłem się wirusem zika: męczyła mnie silna gorączka pospołu z czerwonawą wysypką. Czytelnik zadowolony? To teraz możemy przejść do pozostałych zagadnień.
Kiedy w Polsce pojawiły się rowery górskie, garstka wybrańców arbitralnie uznała Szczyrk za mekkę. Szybko się jednak przekonano, że choć same góry są tutaj piękne i monumentalne, to jednak dla mizernych „górali” tamtych czasów zbyt surowe, strome i trudne. Dziś góry wokół Szczyrku są takie same, ale wszystko się zmieniło. Inna jest infrastruktura, inne są „górale”, a najważniejsze jest to, że aktualni gospodarze tych terenów całkowicie zmienili swój stosunek do rowerzystów. Czy Szczyrk ma szansę stać się mekką polskiego MTB? A może nią już jest?