W życiu każdego cyklisty przychodzi czas na podjęcie nowych, często ekstremalnych wyzwań. Zdecydowanie do tej kategorii wpisuje się projekt „Wisła 1200”. Najdłuższy w moim życiu ultrawyścig non stop na dystansie ok. 1200 km. Przygodę, jaką przeżyłem, polecam każdemu, bo pozostanie w pamięci na całe życie.
Od wieków trudno dostępne góry Pamiru, nazywane niegdyś Duchem Świata, rozpalały wyobraźnię ludzi. Trakt Pamirski w Tadżykistanie i Kirgistanie do dziś stanowi drugą najwyżej położoną drogę na świecie. Trud jazdy na wysokości ponad 4500 m n.p.m. zostaje wynagrodzony bajecznymi widokami ośnieżonych siedmiotysięczników Pamiru i Hindukuszu, majestatycznie górujących nad rozległą wysokogórską pustynią.
Dwieście kilometrów singletrackiem? Z dojazdówkami po szutrze to wyjdzie nawet 230 km, czyli ze cztery dni jazdy. Srebrna Góra – Bardo – Złoty Stok – Lądek – Stronie – Międzygórze – Międzylesie. Miałem przyjemność odbyć przedpremierowy przejazd.
Blisko 2000 lat temu nastąpiła gigantyczna eksplozja, uwalniająca 100 000 razy więcej energii cieplnej niż bomba atomowa, która spadła na Hiroszimę.
Wulkan Wezuwiusz wybuchł i wyrzucił lawę z popiołem na obszarze ponad 30 km – kilka rzymskich miast zostało zatopionych i przykrytych masywnymi, piroklastycznymi falami oraz osadem popiołu, najbardziej znane z nich to Pompeje i Herkulanum.
A może by tak rzucić wszystko w cholerę, wsiąść w kampera i pojechać przed siebie? Zabrać ze sobą rower aby cieszyć się wolnością i niezależnością w wyborze szlaków? Czy Hannes Klausner przekona cię, że może to być najlepsza przygoda twojego życia nawet jeśli to tylko plany na weekend albo na krótki urlop?
Pogada była bardzo niestabilna w ostatnich tygodniach. Prognoza na najbliższe dni także nie napawała optymizmem. Dotarliśmy na miejsce po godzinie 21, w kompletnych ciemnościach pogłębionych przez ulewny deszcz i zaskakująco niską temperaturę zupełnie nieadekwatną do pory roku.
Szukasz pomysłu na wakacje all inclusive? Jeśli full opcja musi zawierać plażowanie, zwiedzanie, wspaniałą pogodę, widoki pozostające w pamięci na zawsze i co najważniejsze jazdę na rowerze to wybór jest oczywisty – MALTA!
Tuszetia i Swanetia to najbardziej niedostępne rejony Gruzji, gdzie dostać można się tylko kilka miesięcy w roku. Miejsca trudne do jazdy a jednocześnie najpiękniejsze fragmenty Wielkiego Kaukazu. Byłeś raz, będziesz chciał wracać.
2598 metrów przewyższenia, 11 godzin drogi. Podróż na obcą planetę i z powrotem. Już sam rzut oka na południowohiszpańskie góry Sierra Nevada rozbudza wrażenie dziwności. A co dopiero, gdy człowiek znajdzie się w ich wysokich partiach, otoczony przez potęgującą się nicość?